emisja głosu, Głos w Biznesie, praca nad głosem

5 najważniejszych zasad wykorzystania głosu w rozmowach sprzedażowych

Rozmowa sprzedażowa rządzi się swoimi prawami. Z jednej strony powinna być przeprowadzona z zachowaniem pewnej struktury i zasad, a więc cechować się profesjonalizmem, z drugiej zaś musi wyróżniać się uprzejmością i przystępnością. Poznajcie 5 najważniejszych zasad skutecznej rozmowy z klientem.

Zasada pierwsza: mów głosem przyjemnym dla ucha i naturalnym

Dobrze odbierane są głosy raczej niskie, ciepłe, swobodne, pełne, pewnie brzmiące, o umiarkowanym natężeniu. Zbyt głośne mówienie przytłacza rozmówcę i może wręcz sprawiać wrażenie agresji czy napastliwości. Zbyt ciche mówienie z kolei może dawać wrażenie niepewności i nieśmiałości. Pamiętajmy też, że ludzie ufają głosom naturalnym , w których nie słychać nadmiernego wystudiowania. Unikajmy sztucznego, naśladującego innych brzmienia.

Zasada druga: zadbaj o poprawność językową

Umiejętność operowania poprawną polszczyzną mówi bardzo dużo o człowieku. Warto zaprezentować się przed klientem w jak najlepszy sposób. Tymczasem często zdarza się nam jako klientom słyszeć:

  • różnego rodzaju błędy językowe typu włanczaćdwutysięczny osiemnasty (zamiast dwa tysiące osiemnasty) , dźwi (zamiast drzwi) , panią (zamiast proszę pani) oraz pleonazm taki jak dalej kontynuować lub okres czasucofnąć się do tyłu itp.
  • nieprawidłową realizację głoski „ą” w wygłosie. Któż z nas nie słyszał np. Chciałbym paniom (zamiast panią) zaprosić… W zastraszającym tempie szerzy się wymowa typu idom, robiom, chcom, ale słychać również realizację typu idoł, robioł, chcoł , a nawet (o zgrozo!) ido, robio, chco. Tymczasem jedyne prawidłowe brzmienie to idą, robią, chcą.
  • Przesadne podkreślanie głoski „ę” w wygłosie. Często słyszę np. proszę , chcę, widzę itp. z przesadnie wyartykułowanym „ę”. Tymczasem jest to wymowa niepoprawna, nienaturalna i wręcz pretensjonalna. Prawidłowo powinniśmy powiedzieć: prosze, chce, widze ( choć na końcu wyrazu piszemy ę, to wymawiamy je jak e).

Zasada trzecia: Mów wyraźnie

To niestety częsty problem – niedbała, niechlujna wymowa zarówno samogłosek, jak i spółgłosek, która powoduje, że brzmimy niezrozumiale. Nikt nie lubi się męczyć i wysilać, żeby zrozumieć, co potencjalny kontrahent czy sprzedawca ma nam do zaoferowania. Gdy musimy się bardzo skupiać na tym, by z potoku niezrozumiałych dźwięków wyłowić treść, często wolimy po prostu zrezygnować.

Moja rada: Jeśli chcesz mówić wyraźniej, zacznij bardziej otwierać buzię podczas mówienia. Proste, a jakie skuteczne!

Zasada czwarta: Mów w tempie, za którym łatwo nadążyć

Mów we właściwym tempie, czyli nie za szybko, nie za wolno.

Często nam się wydaje, że gdy będziemy mówić szybciej, zabrzmimy bardziej energicznie i entuzjastycznie. Tymczasem to tak nie działa. Zbyt szybkie tempo mówienia utrudnia odbiorcy nadążanie za tokiem wypowiedzi i pogarsza naszą dykcję, a co za tym idzie zniechęca do kontaktu. Zbyt wolne tempo natomiast powoduje szybkie znużenie u słuchaczy i w związku z tym szybki spadek zainteresowania wygłaszanym przez nas tekstem.

Zasada piąta: Różnicuj przekaz i unikaj monotonii

Bezbarwna i monotonna mowa potrafi znudzić nawet najbardziej cierpliwego rozmówcę. Właśnie z tego powodu dobry konsultant prowadzący rozmowę sprzedażową powinien urozmaicać ją poprzez odpowiednią modulację głosu w ważnych momentach, dzięki którym może podkreślić znaczenie niektórych kwestii. Tę umiejętność najlepiej trenować poprzez regularne ćwiczenia. Można ułatwić sobie zadanie, zaznaczając kluczowe wyrazy, podkreślając je na kartce, którą posiłkujemy się podczas rozmowy z klientem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *